Najpierw znieważył potem chciał przekupić
24- letni Krzysztof K. miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Został zatrzymany przez policjantów za znieważenie i naruszenie ich nietykalności cielesnej podczas przeprowadzanej interwencji. Gdyby tego było mało mężczyzna odpowie również za próbę przekupienia mundurowych. W zamian za odstąpienie od dalszych czynności służbowych dawał funkcjonariuszom 240 złotych i obiecywał więcej. Teraz usłyszy zarzuty popełnienia trzech przestępstw.
Policjanci patrolujący okolice parku przy ulicy Podskarbińskiej dostrzegli mężczyznę, który sprawiał wrażenie pijanego, a dodatkowo mundurowi podejrzewali, że nadal spożywa alkohol siedząc na ławce w parku.
Podjęli interwencję. Kiedy tylko podeszli do młodego człowieka ten od razu zaczął być wulgarny, a nawet agresywny. Początkowo nie chciał podać swoich danych personalnych, potem zaczął kierować bezpośrednio pod adresem policjantów liczne wulgaryzmy i wyzwiska. W końcu doszło już do naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Stróże prawa zareagowali błyskawicznie i już po chwili 24-letni Krzysztof K. był zatrzymany. Został poinformowany, że dopuścił się zarówno znieważenia jak i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy Policji. Mężczyzna nadal był bardzo agresywny i nie przebierał w słowach. W pewnym momencie wyjął z kieszeni 240 złotych i na siłę dawał je policjantom z propozycją, by „wzięli kasę i puścili go wolno”. Policjanci od razu uświadomili 24-latkowi, że to co w tej chwili robi to usiłowanie łapówkarstwa i że jest to przestępstwo. Krzysztof K. nie dawał za wygraną, na siłę wciskał banknoty i przekonywał, że da im więcej, tylko musi wziąć gotówkę z domu. Wówczas funkcjonariusze zabezpieczyli pieniądze, a mężczyzna dowiedział się, że poniesie odpowiedzialność także za próbę wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.
W komendzie przy ulicy Grenadierów stróże prawa zbadali stan trzeźwości zatrzymanego. Miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Noc spędził w izbie wytrzeźwień. Dziś, po zgromadzeniu kompletu materiałów, policjanci przewiozą go do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty popełnienia kilku przestępstw.