Zatrzymany paser
Policjanci z Pragi Południe zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o paserstwo urządzenia diagnostycznego. Pokrzywdzony oszacował poniesione straty na sumę prawie 25 tysięcy złotych. W miejscu pracy 32-latka, funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości skierowanej przeciwko mieniu, odnaleźli jedno ze skradzionych urządzeń. Marcin J. usłyszał już zarzut paserstwa. Za paserstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Południowoprascy policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży sprzętu elektronicznego służącego do diagnostyki samochodów. Wartość poniesionych strat pokrzywdzony oszacował na sumę prawie 25 tysięcy złotych. Po przyjęciu zawiadomienia, sprawą kradzieży zajęli się funkcjonariusze z wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości skierowanej przeciwko mieniu. Dzięki pracy operacyjnej, kryminalni wytypowali osobę podejrzewaną o ukrywanie urządzeń pochodzących z kradzieży. Policjanci udali się do podwarszawskiej miejscowości, gdzie w miejscu pracy 32-latka, odnaleźli jedno ze skradzionych urządzeń. Marcin J. został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Jak się okazało, urządzenie miało już zmieniony wygląd, ale pomimo tego, nie zmyliło to policjantów.
32-latek usłyszał zarzut paserstwa. Teraz funkcjonariusze zajmą się ustaleniem sprawcy kradzieży oraz odzyskaniem pozostałych urządzeń.
Za paserstwo grozi do 5 lat pozbawienie wolności.
pp