"Przecież pracowałam w tym sklepie..."
Tego dnia pracowała jak zwykle, po zakończonej zmianie, kiedy wychodziła ze sklepu, została ujęta prze pracownika ochrony. Co się okazało? Otóż Nadia M. (lat 27) ukradła dalmierz o wartości 460 złotych. Sądziła, że skoro pracuje w tym sklepie nikt nie będzie ją o nic podejrzewał i bez problemu, niepostrzeżenie wyniesie łup. Wywiadowcy zatrzymali kobietę, potem funkcjonariusze z wydziału mienia przedstawili jej zarzut.
Wywiadowcy zostali skierowani na interwencję do marketu oferującego do sprzedaży materiały budowlane, dekoracyjne i wyposażenie wnętrz.
Na miejscu pracownicy ochrony wskazali funkcjonariuszom kobietę, która była pracownicą tego sklepu. Z relacji zawiadamiających wynikało, że 27-letnia Nadia M. w trakcie pracy wzięła z półki dalmierz o wartości 460 złotych, po czym ukryła go, a kiedy po skończonej zmianie wychodziła z pracy, próbowała niepostrzeżenie wynieść swój łup.Jak sama twierdziła, nie sądziła, że ktoś może podejrzewać ją o jakąkolwiek kradzież , przecież był pracownikiem tego marketu.
Policjanci zabezpieczyli urządzenie pomiarowe i zatrzymali kobietę.
W wydziale do walki z przestępczością przeciwko mieniu funkcjonariusze przedstawili 27-latce zarzut kradzieży. Grozi jej do 5 lat więzienia.