Był pistolet i miał być rozbój
Wywiadowcy i kryminalni zatrzymali sprawców usiłowania dokonania rozboju. 19-letni Cezary W., 20-letni Mateusz U. i 27-letnia Agnieszka G. zaczepili grupkę młodych ludzi, po czym zażądali od nich telefonów komórkowych i pieniędzy. Kiedy jednak groźby, straszenie, a nawet bicie nie skutkowały, Cezary W. wyjął zza pazuchy pistolet gazowy na metalowe kulki i przystawił jednemu z pokrzywdzonych do głowy. Teraz cała trójka odpowie za swoje czyny przed sądem.
Około godziny 18.00 policjanci zostali zaalarmowani przez młodych ludzi, że przed chwilą napadło ich dwóch mężczyzn i kobieta. Z relacji zgłaszających wynikało, że napastnicy zaczepili ich i najpierw grożąc, a potem bijąc żądali pieniędzy i telefonów komórkowych. Nikt jednak niczego im nie dał. Kiedy więc straszenie, nawet przepychanie i szarpanie nie skutkowały, jeden ze sprawców wyjął zza kurtki pistolet i przystawił do głowy pokrzywdzonemu. Na szczęście nie doszło do żadnej tragedii.
Funkcjonariusze natychmiast podjęli poszukiwania napastników. Po niedługim czasie wywiadowcy zatrzymali jednego z mężczyzn, a pozostałe dwie osoby wpadły w ręce kryminalnych.
19-letni Cezary W., 20-letni Mateusz U. i 27-letnia Agnieszka G. trafili do policyjnego aresztu. Od 19-latka funkcjonariusze zabezpieczyli pistolet gazowy i spory zapas metalowych kulek. Podczas wnikliwych ustaleń i czynności przeprowadzonych przez kryminalnych okazało się, że ci sami sprawcy najprawdopodobniej dopuścili się jeszcze jednego rozboju.
Dziś cała trójka trafi do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty i zostanie podjęta decyzja o ich dalszym losie.