Zdradziła go zraniona ręka
Policjanci z komisariatu w Wawrze bardzo szybko ustalili kim jest sprawca włamania do szafki ubraniowej w szatni na basenie. 18-letni Dominik A. najpierw ukradł portfel z dokumentami, a potem udał się do punktu medycznego i poprosił o opatrzenie zranionej dłoni. Nie przewidział bowiem, że podczas forsowania zamka szafki skaleczy sobie rękę. Teraz odpowie za kradzież z włamaniem.
Do komisariatu w Wawrze wpłynęło zawiadomienie o kradzieży z włamaniem do szafki ubraniowej w szatni na basenie.
Policjanci od razu zajęli się sprawą. Przeprowadzili rozpoznanie na terenie obiektu, dotarli do osób, które mogły wiedzieć cokolwiek na temat zaistniałego zdarzenia. Podczas wykonywanych czynności stróże prawa szczególną uwagę zwrócili na informację dotyczącą mężczyzny, który mniej więcej w tym czasie, kiedy doszło do przestępstwa zgłosił się do punktu medycznego i poprosił o opatrzenie rozciętej dłoni. Z relacji pracowników wynikało, że nie potrafił wytłumaczyć, w jakich okolicznościach zdarzył się mu ten wypadek.
Wyjaśnili to funkcjonariusze. Bardzo szybko ustalili kim był włamywacz. Okazało się że 18-letni Dominik A. podczas wyłamywania zamka w szafce zranił sobie rękę, zdążył jednak ukraść portfel i telefon komórkowy. Policjanci zatrzymali młodego mężczyznę i przedstawili mu zarzut. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.