18-latkowie napadli 16-latka
Wszystko stało się bardzo szybko. 16- latek wracał ze szkoły do domu, kiedy napadło go dwóch mężczyzn. Jeden z nich uderzył go głową w twarz, obaj zażądali cennych przedmiotów. W efekcie ukradli telefon komórkowy i portfel, w którym było 2 złote. 18-latkowie, Łukasz S. i Damian D. wpadli w ręce policjantów równie szybko, jak szybko dokonali rozboju. Teraz grozi im 12 lat więzienia.
Około południa 16-letni chłopak wracał ze szkoły do domu. Na kładce nad ulicą Ostrobramską podbiegło do niego nagle dwóch młodych mężczyzn i od razu zaatakowali. Jeden z nich uderzył idącego nastolatka głowa w twarz. Obaj krzyczeli i kazali oddać wszystkie cenne przedmioty. Ukradli telefon komórkowy i portfel, w którym było 2 złote, po czym uciekli. Pokrzywdzony wrócił do domu, powiadomił ojca o tym, co się stało. Zaraz potem razem rozpoczęli poszukiwania sprawców napadu. Po kilku minutach pomiędzy okolicznymi blokami dostrzegli kręcących się rozbójników. Wezwali Policję.
Reszta należała już do mundurowych. Błyskawicznie zatrzymali wskazane przez pokrzywdzonego osoby. Sprawcami rozboju okazali się dwaj 18-latkowie., Łukasz S. i Damian D. Obaj byli pod wpływem alkoholu. Nie kryli zaskoczenia, że tak szybko zostali zatrzymani przez policjantów. Stwierdzili, że zaatakowali przechodzącego nastolatka ze zwykłej chęci zysku, „po prostu” potrzebowali pieniędzy.
Zostali umieszczeni w policyjnym areszcie. Dziś w prokuraturze usłyszą zarzuty dokonania rozboju. Prokurator skieruje również wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania dla podejrzanych.