Proponował 300, potem 500, wreszcie, 1000 złotych
30-letni Paweł S. jechał nubirą, na oczach policjantów prewencji z Rembertowa wyprzedzał na linii podwójnej ciągłej, do tego na przejściu dla pieszych. W trakcie interwencji okazało się, że ma 0,4 promila alkoholu we krwi. Gdyby i tego było mało postanowił przekupić policjantów proponując im najpierw 300 złotych, potem 500, a na koniec nawet 1000 w zamian za odstąpienie od dalszych czynności służbowych. Teraz odpowie za wykroczenia i przestępstwo.
Policjanci z prewencji z komisariatu w Rembertowie pełnili służbę patrolową na terenie dzielnicy. W pewnym momencie zauważyli jak jadące daewoo nubia zaczyna wyprzedzać na linii podwójnej ciągłej i do tego na przejściu dla pieszych.
Mundurowi podjęli interwencję. Kierowca zatrzymał się do kontroli, kiedy otworzył drzwi stróże prawa od razu wyczuli wyraźną woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości 30-letniego Pawła S. wykazało, że ma 0,4 promila alkoholu we krwi. Policjanci poinformowali mężczyznę, że dopuścił się trzech wykroczeń, wówczas ten chcąc ratować swoją sytuacje zaproponował funkcjonariuszom przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości 300 złotych, po chwili 500, a na koniec nawet 1000 złotych, wszystko po to, by policjanci odstąpili od dalszych czynności. Stróże prawa natychmiast poinformowali 30-latka, że tym sposobem dopuścił się przestępstwa korupcyjnego.
Został zatrzymany. Po zgromadzeniu materiału dowodowego policjanci z Rembertowa przesłuchają go w charakterze sprawcy wykroczeń oraz doprowadzą do prokuratury, gdzie Paweł S. usłyszy zarzut usiłowania wręczenia korzyści majątkowej.