Odpowiedzą za zniszczenie mienia
W chwili zatrzymania 17-letni Kamil S. miał ponad promil alkoholu we krwi, jego 15-letni kolega, 1,3 promila. Obaj wpadli w ręce policjantów wydziału wywiadowczo-patrolowego tuż po północy, chwilę po tym, jak uszkodzili wiatę przystankową oraz znaki drogowe. Teraz odpowiedzą za zniszczenie mienia.
10 minut po północy patrolowcy usłyszeli w radiostacji komunikat o dwóch młodych mężczyznach, którzy dewastują przystanek na terenie Saskiej Kępy. Stróże prawa natychmiast udali się we wskazane miejsce.
W międzyczasie operator poinformował mundurowych, że te same osoby niszczą również znaki drogowe. Policjanci podjęli pościg za wandalami. Ci próbowali ukryć się pomiędzy pobliskimi blokami. Szybko jednak wpadli w ręce stróżów prawa. Obaj byli pod wpływem alkoholu. 17-letni Kamil S. miał ponad promil alkoholu we krwi, a jego 15-letni kolega 1,3 promila.
Nieletnim zajmie się sąd rodzinny. Natomiast 17-latek w wydziale do walki z przestępczością przeciwko mieniu juz dziś usłyszy zarzuty. Za zniszczenie mienia grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.