Nie uratował go nawet wał przeciwpowodziowy
Policjanci z wywiadu zatrzymali 20- letniego Patryka M. i zabezpieczyli 1,1 grama marihuany, którą miał przy sobie. Mężczyzna był w towarzystwie kolegi. Na widok stróżów prawa starał się za wszelką cenę uniknąć spotkania z nimi . W tym celu udał się nad Wisłę i liczył na to, że ukryje się za wałem przeciwpowodziowym. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.
Policjanci z południowopraskiego wywiadu zainteresowali się dwójka młodych mężczyzn, którzy na skrzyżowaniu ulic Fieldorfa i Meissnera dziwnie się zachowywali i byli wyraźnie zdenerwowani. Funkcjonariusze najpierw podjęli obserwację, a potem kiedy młodzieńcy zaczęli zmierzać w stronę Wisły udali się za nimi. W momencie, gdy mężczyźni zorientowali się, że ktoś ich obserwuje przyspieszyli kroku i za wszelką cenę chcieli ukryć się za wałem przeciwpowodziowym. Wał nie ochronił ich jednak przed interwencją wywiadowców.
Już po kilku minutach wyszło na jaw, dlaczego mężczyźni tak bardzo chcieli uniknąć spotkania ze stróżami prawa. 20- letni Patryk M. miał, co ukrywać. Wywiadowcy znaleźli przy nim szklana fifkę wypełnioną suszem zielono-brunatnym oraz zawiniątko foliowe, w którym znajdował się taki sam susz roślinny. Młody człowiek został zatrzymany. Substancja, jaka posiadał przy sobie była to marihuana o wadze 1,1 grama.
Za posiadanie środków odurzających grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.