Był poszukiwany, został zatrzymany
Pomimo wielokrotnego pukania i poleceń otwarcia drzwi poszukiwany uparcie nie reagował i udawał, że wcale nie ma go w domu. Kiedy funkcjonariusze chcieli dostać się do mieszkania przez okno balkonowe, nagle okazało się, że próbujący się ukryć mężczyzna właśnie szedł do drzwi, by je otworzyć. Kryminalni zatrzymali 35-letniego Tomasza M. najbliższy rok spędzi za kratkami.
Policjanci zajmujący się poszukiwaniami ustalili operacyjnie, gdzie może przebywać 35-letni Tomasz M., za którym wystawiono list gończy. Mężczyzna ma do odbycia karę ponad roku pozbawienia wolności.
Stróże prawa przygotowali zasadzkę. Obserwowali okolice miejsca zamieszkania jego konkubiny, u której się ukrywał od samego świtu. Kiedy nabrali pewności, że 35-latek jest w mieszkaniu, zaraz po 6.00 podjęli interwencję. Niestety mężczyzna nie miał zamiaru otworzyć drzwi. Udawał, że nikogo nie ma w domu. Nie pomagały pukania, dzwonki, ani tez polecenia otwarcia drzwi. W momencie, gdy kryminalni podjęli próbę dotarcia do poszukiwanego przez okno balkonowe, ten jak gdyby nigdy nic uznał, że właśnie zamierzał wpuścić policjantów do mieszkania.
Reszta potoczyła się już błyskawicznie. Tomasz M. został zatrzymany i przewieziony do komendy przy ulicy Grenadierów. Teraz zostanie umieszczony w areszcie śledczym, gdzie ma do odbycia karę ponad roku pozbawienia wolności.