Doniczką w forda
24-letni Grzegorz K. podczas libacji alkoholowej tak bardzo się zdenerwował, że aż wyrzucił przez okno doniczkę z choinką przybraną w bożonarodzeniowe ozdoby. Doniczka poważnie uszkodziła zaparkowanego forda. Mężczyzna trafił do celi i teraz odpowie za uszkodzenie mienia.
Policjanci zostali zaalarmowani przez przechodniów idących ulicą Grochowską. Z relacji świadków wynikało, że w jednym z mieszkań trwa awantura i libacja alkoholowa, a jakiś mężczyzna wyrzuca z domu ciężkie przedmioty.
Na miejscu okazało się, że faktycznie właściciel jednego z mieszkań wyrzucił przez okno doniczkę z choineczką przybraną bożonarodzeniowymi ozdobami. Doniczka trafiła w forda focusa. Uszkodziła auto, pokrzywdzony oszacował straty na kwotę 4 tysięcy złotych. W chwili interwencji sprawca uciekł z domu obawiając się interwencji policjantów. Nie zdołał zbyt długo sie ukrywać. Funnkcjonariusze szybko namierzyli Grzegorza K. od razu zatrzymali go.
Po nocy spędzonej w policyjnej celi w wydziale do walki z przestępczością przeciwko mieniu policjanci przedstawili mu zarzut uszkodzenia mienia, za co może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.