Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wybijali szyby teraz są w rękach policji

Data publikacji 14.09.2011

Warszawscy policjanci z Pragi Południe zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy uszkodzili w sumie sześć szyb, zarówno w budynkach jak i samochodach. Ponadto włamali się do samochodu, z którego ukradli radioodtwarzacz. W ręce funkcjonariuszy trafiły broń, proca, tzw. shurikeny oraz metalowe kulki. Odzyskano również radio. Za swoje czyny mogą spędzić w więzieniu nawet po 8 lat.

W ostatnim czasie na terenie Warszawy, w centrum oraz na Pradze Południe dochodziło do wybijania szyb w budynkach oraz w samochodach. Prascy policjanci zaczęli typować potencjalnych sprawców. Kiedy udało się powiązać zdarzenia z konkretnymi osobami zaczęły się typowe policyjne działania. Aby zebrać materiał dowodowy trzeba było powiązać szereg ustaleń oraz potwierdzić wstępnie typowanie. W tym przypadku podejrzenie padło na jednego ze znanych policji 31-letniego Dominika M. Mężczyzna był bardzo dobrze znany funkcjonariuszom. Notowany za rozboje i wielokrotnie poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Jednak taka osoba nie zawsze zamieszkuje w miejscu gdzie jest zameldowana. Tak też było tym razem. Jednak wiedza policyjna pozwoliła na ustalenie miejsca przebywania. W takich przypadkach sprawdza się również różnego rodzaju osobiste kontakty.

Kiedy prascy policjanci zaczęli sprawdzać otoczenie Dominika M. okazało się, że w ostatnim czasie przebywa on w towarzystwie 21-letenigo Tomasza W. i przebywa u siostry. Ustalono, że razem z Tomaszem W. jeżdżą samochodem należącym do Dominika M. Policjanci przeprowadzili obserwację miejsc, gdzie mogą się razem pojawiać. W tym czasie trwały równolegle ustalenia dowodów świadczących o ich przestępczej działalności. Okazało się, że mogą być odpowiedzialni za kradzież z włamaniem do samochodu na Pradze Południe. Właścicielowi zginął wtedy radioodtwarzacz.

Według świadków sprawcy uszkodzeń szyb mieli działać w taki sposób, że jeździli samochodem i strzelali metalowymi kulkami. Ich działania prawdopodobnie nie były podyktowane, żadnymi zamierzonymi celami. Kiedy funkcjonariusze zauważyli pojazd Dominika M. zdecydowali się na jego zatrzymanie. Okazało się, że w aucie odnaleziono przyrządy mogące świadczyć, że to właśnie on stoi za uszkodzeniami szyb. Na tylnim siedzeniu odkryto pistolet do paintbalu, procę na kulki, shurikeny, oraz metalowe kulki w dwóch pudełkach. Oprócz tych rzeczy w samochodzie był skradziony radioodtwarzacz. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano 21-letniego Tomasza W. w mieszkaniu, gdzie przebywał z matką.

Obaj byli całkowicie zaskoczeni i nie stawiali żadnych oporów. Zaraz po zatrzymaniach trafili do komendy przy ul. Grenadierów. W trakcie przesłuchania Tomasz W. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Usłyszał w sumie 6 zarzutów uszkodzenia mienia oraz kradzieży z włamaniem do samochodu. Takie same zarzuty przedstawiono Dominikowi M., drugiemu z zatrzymanych. Na tym etapie zebrano materiał dowodowy dotyczący kradzieży radia z samochodu.

Dzisiaj zebrane materiały trafią do prokuratury celem dalszego podjęcia decyzji o ich losie. Obu mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.

 tekst: Rzecznik Prasowy Komendanta Stołecznego Policji mł. insp. Maciej Karczyński

Powrót na górę strony