Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymany z 50 gramami marihuany

Data publikacji 11.03.2009

Policjanci z południowopraskiego wywiadu zatrzymali mężczyznę, który posiadał przy sobie znaczną ilość narkotyków. 23- letni Łukasz S. maszerował właśnie z 50 gramami marihuany do samochodu, którym miał odjechać na Mokotów. Wpadł wprost w ręce funkcjonariuszy, dzięki czemu ta porcja środków odurzających nie trafi już na rynek. Zatrzymanemu grozi do 8 lat więzienia.

Około 23.30. policjanci z wywiadu prowadzili obserwacje osiedla Przyczółek Grochowski, gdzie zdarza się ze dochodzi do handlu środkami odurzającymi.

W pewnym momencie spostrzegli młodego człowieka, który wysiadł z toyoty i poszedł w głąb osiedla. W samochodzie zostały dwie osoby. Po upływie kilkunastu minut mężczyzna wracał, jego zachowanie wzbudziło jednak zainteresowanie i czujność policjantów. Młodzieniec rozglądał się nerwowo wokół siebie, wciąż zerkał do tyłu, czy ktoś go nie obserwuje lub nie idzie za nim.
Funkcjonariusze wkroczyli do akcji zanim zdążył dojść do samochodu. Po wylegitymowaniu okazało się, że jest to 23- letni Łukasz S. Podczas prowadzonej z wywiadowcami rozmowy jego niepokój wciąż wzrastał. W pewnym momencie 23- latek zaczął uciekać. Po przebiegnięciu zaledwie kilku kroków odrzucił i torebkę foliową. Policjanci natychmiast podjęli pościg i w zasadzie od razu zatrzymali Łukasza S. i zabezpieczyli odrzucone przez niego zawiniątko. W folii znajdował się susz roślinny koloru zielono-brunatnego. Mężczyzna przyznał, że jest to marihuana, którą zakupił za 1000 złotych i powinno być jej aż 50 gramów. Policjanci ustalili, że Łukasz S. właśnie zamierzał wrócić z towarem do siebie na teren Mokotowa.

Funkcjonariusze zatrzymali młodego człowieka i osadzili w policyjnym areszcie. Technicy kryminalistyki potwierdzili, że zabezpieczona substancja to marihuana o wadze 50 gramów.
23- letni Łukasz S. odpowie za posiadanie znacznej ilości środków odurzających i taki właśnie usłyszy dziś w prokuraturze zarzut. Grozi mu 8 lat pozbawienia wolności.
 

Powrót na górę strony