Od wykroczenia do przestęstwa
2,3 promila alkoholu we krwi miał w chwili zatrzymania przez policjantów 49-letni Piotr S. Mężczyzna na środku jezdni załatwiał potrzebę fizjologiczną. Nie mógł pogodzić się z tym, że stróże prawa podjęli wobec niego interwencję, dlatego właśnie stał się wulgarny i znieważył mundurowych. Teraz odpowie zarówno za popełnienie wykroczenia jak i przestępstwa.
Podczas patrolowania ulic Grochowa policjanci zauważyli, jak pewien mężczyzna na środku ulicy załatwia potrzebę fizjologiczną. Mundurowi zareagowali natychmiast. Mężczyzna od początku interwencji był agresywny i wulgarny, nie potrafił zrozumieć, co policjantom przeszkadzało w jego zachowaniu. Nie mógł pogodzić się z tym, że zwrócili mu uwagę. W końcu dopuścił się znieważenia stróżów prawa.
Funkcjonariusze zatrzymali go. Po zbadaniu stanu trzeźwości 49-letniego Piotra S. okazało się, że ma 2,3 promila alkoholu we krwi. Noc spędził w ośrodku dla osób nietrzeźwych.
Policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego przedstawili mu zarzut znieważenia funkcjonariuszy, odpowie również za popełnienie wykroczenia.