Zamiast dla chorych dzieci kwestowali dla siebie
Czujność południowopraskich wywiadowców zaowocowała zatrzymaniem trzech młodych mężczyzn, którzy postanowili wzbogacić się kosztem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. 21-letni Piotr W. był wolontariuszem, 20-letni Łukasz B. i 22-letni Marek Ż. wiernie towarzyszyli mu w zbiórce pieniędzy. Niestety zamiast zbierać fundusze na rzecz chorych dzieci zebrali je dla siebie i na oczach policjantów dzielili gotówkę.
Wywiadowcy pełniący nocną służbę na terenie dzielnicy podjęli obserwację trzech młodych mężczyzn, którzy zachowywali się dość dziwnie i podejrzanie. Funkcjonariusze nie spuszczali z nich oczu.
Po kilku chwilach zauważyli, jak jeden z nich sięga pod kurtkę i wyjmuje z zawieszonej na szyi puszki pieniądze, po czym chowa je do kieszeni kurtki i spodni. Policjanci od razu zorientowali się w czym rzecz i błyskawicznie zareagowali. Okazało się, że nie było to pierwsze sięgniecie po zebrane na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pieniądze. Funkcjonariusze ustalili, że plomba zabezpieczająca puszkę została zerwana dużo wcześniej, a w kieszeniach całej trójki znajduje się całkiem spora gotówka, głównie w nominałach o niskich nominałach, 10 i 20 złotych. W puszce natomiast pozostał jedynie bilon i 10 złotych w banknocie. 21-letni Piotr W. był faktycznie wolontariuszem, natomiast jego koledzy, 20-letni Łukasz B. i 22-letni Marek Ż. wspierali go w kwestowaniu.
Cała trójka była pod wpływem alkoholu. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Dziś zajmą się nimi policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Najprawdopodobniej mężczyźni usłyszą zarzuty kradzieży z włamaniem.