40 lat znęcania się
62-letni Tomasz M. usłyszał zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego nad żoną w okresie od 1970 roku do chwili obecnej. Pokrzywdzona stwierdziła, że mąż bije ją, kopie, wykręca ręce, dusi, szarpie za włosy, wyzywa i grozi pozbawieniem życia odkąd się pobrali 40 lat temu. Wobec podejrzanego sąd zastosował dozór oraz zakaz zbliżania się do żony.
Policjanci z Rembertowa zostali zaalarmowani przez pewną kobietę, której mąż groził, że ją zabije, a dodatkowo trzykrotnie uderzył ją głową w twarz.
Na miejscu okazało się, że nie był to pierwszy tego typu przypadek, ani zdarzenie incydentalne. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że 62-letni Tomasz M. od 40 lat znęca się nad nią psychicznie i fizycznie. Odkąd w 1970 roku wzięli ślub, tak zaczęły się awantury, wyzwiska, ubliżanie, groźby, uderzenia otwartą dłonią w twarz, bicie pięściami i kopanie po całym ciele, szarpanie za włosy i tak aż do chwili obecnej. Tym razem kobieta zdecydowała się złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Funkcjonariusze zatrzymali krewkiego 62-latka.
Dochodzeniowcy z komisariatu przy ulicy Plutonowych zgromadzili obszerny i szczegółowy materiał dowodowy i przedstawili Tomaszowi M. zarzut. W sądzie orzeczono o zastosowaniu wobec niego dozoru policyjnego dwa razy w tygodniu oraz zakazu zbliżania się podejrzanego do żony.