Miał ochotę na kiełbasę krakowską
Data publikacji 24.02.2009
Ponad 3 promile alkoholu we krwi miał w chwili policyjnej interwencji Jacek M. (lat 32). Policjanci zatrzymali go tuż po tym, jak dokonał kradzieży kiełbasy o wartości prawie 40 złotych w jednym z marketów. Mężczyzna był głodny i postanowił bezpłatnie najeść się ulubionej krakowskiej kiełbasy. Teraz odpowie za popełnienie wykroczenia.
Kilkanaście minut przed godziną 16.00. funkcjonariusze z wywiadu zostali skierowani do jednego z supermarketów. Według informacji, jaką przekazał im operator w sklepie został ujęty sprawca kradzieży. Na miejscu wszystko się potwierdziło. Pracownik ochrony dostrzegł, jak mężczyzna chowa pod ubranie kiełbasę, po czym wychodzi ze sklepu bez uiszczenia zapłaty w kasie. Sprawca kradzieży został ujęty i po przyjeździe patrolu od razu przez policjantów zatrzymany.
Okazał się nim 32- letni Jacek M. Przyznał, że był głodny i wpadł na pomysł wyniesienia z marketu swojej ulubionej wędliny. Sądził, że mu się uda. Nie zakładał, że może zostać zdemaskowany i przyjdzie mu odpowiedzieć za swój czyn. Funkcjonariusze podczas wykonywania czynności służbowych wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu. Kiedy zbadali stan jego trzeźwości wyszło na jaw, że ma ponad 3 promile alkoholu we krwi.
Jacek M. trafił do izby wytrzeźwień, a skradziona przez niego kiełbasę wartą blisko 40 złotych mundurowi zabezpieczyli. Dziś stróże prawa przesłuchają zatrzymanego w charakterze osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia. Grozi mu grzywna do 5000 złotych lub areszt w wymiarze do 30 dni.