Poniosły go nerwy
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu w przeciągu doby ustalili i zatrzymali sprawcę uszkodzenia drzwi w mieszkaniu. 24-letni Jakub M. nie mógł zrozumieć, że w lokalu nad nim trwa remont i dobiegające hałasy nie są celowe. W złości zniszczył sąsiadowi drzwi kopiąc w nie i uderzając pięściami. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Policjanci przyjęli zawiadomienie o uszkodzeniu mienia. Chodziło o drzwi wejściowe do mieszkania, wartość strat pokrzywdzony oszacował na kwotę 700 złotych.
Policjanci zajmujący się przestępczością przeciwko mieniu ustalili okoliczności zdarzenia. Okazało się, że w lokalu zawiadamiającego trwał właśnie remont. Związane z nim hałasy najwyraźniej przeszkadzały jednemu z sąsiadów. Najpierw awanturował się i żądał zaprzestania prowadzenia robót, które wydzielają hałas, kiedy jednak nie stało się tak, jak sobie życzył w złości zniszczył drzwi. Kopał w nie i bił pięściami, co spowodowało straty w wysokości 700 złotych.
Funkcjonariusze bardzo szybko ustalili mężczyznę, którego „poniosły nerwy”. 24-letni Jakub M. trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.