Z promilami na kradzionym rowerze
Dosłownie kilka minut po otrzymaniu zgłoszenia policjanci zatrzymali sprawcę kradzieży roweru. 32-letni Artur Ż. nie zdążył zbyt daleko odjechać kradzionym rowerem. Dodatkowo okazało się, że kierował nim mając ponad 2 promile alkoholu we krwi. Teraz odpowie za popełnienie dwóch przestępstw.
Dochodziła godzina 11.00, kiedy to do policjantów pełniących służbę w patrolu pieszym zgłosił się mężczyzna, który zaalarmował mundurowych, że przed chwilą ktoś ukradł mu rower i nim odjechał. Pokrzywdzony dość dokładnie opisał swoją własność.
Funkcjonariusze od razu podjęli poszukiwania i roweru i złodzieja. Dosłownie po kilku minutach mundurowi zauważyli nadjeżdżającego z naprzeciwka rowerzystę. Rower, którym jechał wyglądał dokładnie tak, jak opisywany przez pokrzywdzonego. Mundurowi podjęli interwencję. W trakcie legitymowania wyszło na jaw, że po pierwsze rzeczywiście jest to skradziony przed chwilą rower, a po drugie kierowca jest nietrzeźwy. 32-letni Artur Ż. miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Dziś kiedy zatrzymany wytrzeźwieje policjanci przedstawią mu 2 zarzuty. Odpowie za kradzież roweru oraz kierowanie nim w stanie nietrzeźwości.