Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Najpierw przednie, potem tylne, drzwi

Data publikacji 06.10.2010

Najpierw uszkodził przednie drzwi samochodu sąsiada. Wówczas przyznał się do winy, kiedy po jakimś czasie zostały uszkodzone drzwi tylne, stwierdził, że tym razem to nie on i nie będzie pokrywał żadnych strat. Tym sposobem sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Bardzo szybko zatrzymali 61-letniego Wacława B. i przedstawili mu zarzut uszkodzenia mienia o wartości 900 złotych.

 

Mieszkają w jednym bloku, ich miejsca parkingowe w garażu podziemnym sąsiadują ze sobą. Problem w tym, że jeden z kierowców systematycznie uszkadzał samochód drugiego.

Do komendy przy Grenadierów zgłosił się pokrzywdzony, złożył zawiadomienie o uszkodzeniu karoserii jego auta. Jako sprawcę wskazał mężczyznę, który parkuje na sąsiednim miejscu. Wspomniał również, że nie jest to pierwsze tego rodzaju zdarzenie. Pod koniec ubiegłego roku Wacław B. zniszczył już przednie drzwi auta zawiadamiającego, wówczas przyznał się do winy, sprawa została rozwiązana za pośrednictwem firm ubezpieczeniowych. Kiedy jednak w tym roku zostały uszkodzone drzwi tylne i to kilkakrotnie, ten sam sąsiad przestał przyznawać się do dokonania tego uszkodzenia. Twierdził, że tym razem nie jest to niego wina i nie będzie ponosił żadnych kosztów z tego tytułu.

Dlatego właśnie pokrzywdzony zgłosił wszystko Policji. Sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Bardzo szybko zebrali niezbędne dowody i zatrzymali 61-letniego Wacława B. Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia drzwi samochodu sąsiada, wartość strat została oszacowana na kwotę 900 złotych. Za popełnienie przestępstwa z art. 288 Kodeksu karnego grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
 

Powrót na górę strony