Zbudował komin z kradzionej cegły
Sukcesywnie wynosił z posesji sąsiadki cegły klinkierowe. Od razu też czynił z nich pożytek, budował komin. W taki oto sposób w przeciągu dwóch tygodni ukradł 360 sztuk cegieł o wartości około 2 tysięcy złotych. 60 cegieł policjanci odzyskali i zabezpieczyli, pozostałe stanowiły już część nowego komina. 52-letni Józef I. trafił do policyjnej celi, usłyszał zarzut, grozi mu do 5 lat więzienia.
Do komisariatu w Wawrze zgłosiła się kobieta, która powiadomiła o kradzieży 360 sztuk cegieł klinkierowych. Pokrzywdzona twierdziła, że wie, kto tej kradzieży dokonał.
Z relacji zawiadamiającej wynikało, że sąsiad z tej samej ulicy sukcesywnie wynosił cegły z jej posesji i budował z nich komin. Wawerscy patrolowcy natychmiast przystąpili do działania. Na podwórku wskazanego 52-letniego Józefa I. faktycznie stał nowy komin. Znalazło się tez 60 sztuk cegieł klinkierowych, które nie zostały jeszcze nigdzie wmurowane. Zawiadamiająca rozpoznała swoje cegły, pochodziły one z jej partii dostawczej i to te właśnie cegły ukradł jej sąsiad. 60 z nich od razu powróciło do właścicielki.
52-latek został zatrzymany. Przyznał się do popełnionego czynu, twierdził jedynie, że nie dokonywał kradzieży sukcesywnie ukradł jedynie kilkadziesiąt cegieł, a nie aż 360. Policjanci z dochodzeniówki komisariatu w Wawrze przedstawili mu zarzut kradzieży. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.