Kolejna próba się nie powiodła
Policjanci wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali 20-letniego Mikołaja O. tuż po tym jak ponownie chciał dostać się do pewnego mieszkania . W czerwcu włamał się tam i wówczas ukradł telewizor i laptop. Tym razem zdążył uszkodzić drzwi. Teraz przyjdzie mu ponieść odpowiedzialność za wszystkie swoje czyny.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu prowadzili sprawę kradzieży z włamaniem do mieszkania na Saskiej Kępie. Funkcjonariusze bardzo szybko ustalili, kto jest sprawcą tego przestępstwa. Ten jednak bardzo starannie unikał spotkania ze stróżami prawa.
Dwa dni temu do policjantów dotarła informacja, że interesujący ich mężczyzna najprawdopodobniej ponownie stara się dostać do tego samego lokalu. Reakcja funkcjonariuszy była natychmiastowa. Błyskawicznie dotarli na miejsce i dzięki temu 20-letni Mikołaj O. uszkodził jedynie drzwi wejściowe do mieszkania.
Wpadł w ręce stróżów prawa na podwórku przed kamienicą. Trafił do policyjnej celi. Prowadzący sprawę na podstawie zgromadzonych wcześniej dowodów przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem oraz dodatkowo uszkodzenia mienia. Młody mężczyzna cały czas tłumaczył, że mieszkanie, do którego wciąż próbował wtargnąć traktował jak swoje, ponieważ niegdyś mieszkał tam z matką. Nie docierało do niego, że stan ten należy już do przeszłości.
20-latek odpowie przed sądem za swoje czyny.