Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

To miało być za siostrę

Data publikacji 17.06.2010

Zapukał do drzwi, kiedy się otworzyły od razu zaatakował gospodarzy. Krzyczał, groził, wymachiwał nożem, bił i kopał. A wszystko dlatego, że wcześniej zaczepili Po spotkaniu z Michałem H. jeden z pokrzywdzonych miał rozcięte czoło, drugi pękniętą szczękę i obaj byli pobici. Kryminalni zatrzymali 29-latka 4 dni po zdarzeniu, ukrywał się, ponieważ był już poszukiwany nakazem doprowadzenia, ma do odbycia karę 88 dni pozbawienia wolności.

W nocy policjanci zostali wezwani do szpitala, gdzie przyjęto dwóch pobitych mężczyzn. Jeden z nich miał rozcięte czoło, drugi, pęknietą szczękę, na ciele obydwu widać było ślady uderzeń i kopnięć.

Funkcjonariusze przeprowadzili rozmowę z pokrzywdzonymi. Ustalili, że padli oni ofiarą młodego człowieka, który mieszka w sąsiedztwie. Przyszedł do ich mieszkania i już od progu zaatakował nożem. Groził obu mężczyznom i obu też pobił. A wszystko, jak zdołali się zorientować z pokrzykiwań napastnika, za jego siostrę, a konkretnie za to, że ją zaczepili i rzekomo w niestosowny sposób z nią rozmawiali. Michał H. odgrażał się, że jeśli odważą się powiadomić Policję naśle na nich swoich kolegów.

Policjanci wydziału kryminalnego bardzo szybko ustalili, kim był napastnik. Okazało się, że jest on poszukiwany nakazem doprowadzenia do aresztu śledczego lub zakładu karnego, gdzie ma spędzić 88 dni. 29-letni Michał H. musiał zdawać sobie sprawę z tego, że jest poszukiwany, ponieważ miejscu zamieszkania bywał sporadycznie. Zatrzymania jednak nie uniknął. Funkcjonariusze wydziału kryminalnego bardzo szybko dokonali ustaleń i sprawdzeń, ktore pozwoliły dotrzeć do miejsca, gdzie ukrywał się Michał H.  Mężczyzna nie spodziewał się wizyty policjantów, był zaskoczony, że stróze prawa go odnaleźli.

29-latek usłyszał już zarzuty. Odpowie za groźby i uszkodzenie ciała. Zgodnie z dyspozycją nakazu doprowadzenia zostanie umieszczony w areszcie.

 


 

Powrót na górę strony