Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zamiast do domu trafił do komendy

Data publikacji 26.05.2010

Najpierw skarżył się, że nie jest w stanie dojść o własnych siłach do domu. Prosił funkcjonariuszy o pomoc. Kiedy ci odwozili go pod wskazany adres, w pewnym momencie wpadł w szał i zaczął ich obrażać, wyzywać , uderzał w głowy i szarpał za mundury. Funkcjonariusze błyskawicznie opanowali sytuację. 37-letni Rafał S. odpowie za swoje czyny przed sądem.

Policjanci zostali skierowani na interwencję w związku ze zgłoszeniem dotyczącym pijanego awanturnika. Na miejscu stróże prawa dostrzegli mężczyznę, który coś wykrzykiwał i nie bardzo mógł utrzymać równowagę. W trakcie rozmowy z mundurowymi przyznał, że jest pijany i nie ma siły wrócić do domu. Stróże prawa chcieli odwieźć 37-letniego Rafała S. pod wskazany przez niego adres. W trakcie jazdy, nagle mężczyzna wpadł w szał, zaczął zachowywać się agresywnie, krzyczał, wyzywał policjantów, ubliżał im, posunął się nawet do uderzania ich w tył głowy, szarpał za mundury.

Stróże prawa błyskawicznie opanowali sytuację. Mężczyzna zamiast pojechać do domu trafił do komendy przy ulicy Grenadierów, a następnie z ponad 2 promilami alkoholu we krwi został umieszczony w ośrodku dla osób nietrzeźwych.

Dziś dochodzeniowcy przedstawią mu zarzuty znieważenia policjantów i naruszenia ich nietykalności cielesnej.
 

Powrót na górę strony