44 gramy narkotyków
Wykorzystał fakt, że był pasażerem kontrolowanego samochodu i tuż po zatrzymaniu pojazdu zaczął uciekać. Nie zdołał jednak uciec przed odpowiedzialnością karną. Funkcjonariusze bardzo szybko pochwycili 33-letniego Pawła Ł. Dlaczego uciekał? Odpowiedzią było 60 torebek z zapięciem strunowym, 40 wypełnionych suszem roślinnym i 20 z białym proszkiem. Teraz zatrzymany przez wywiadowców mężczyzna odpowie za posiadanie 29 gramów marihuany i 15 gramów amfetaminy.
Policjanci ze stołecznego wywiadu patrolowali Pragę Południe. Na ulicy Grochowskiej zatrzymali do kontroli fiata seicento, w którym poza kierowcą był jeszcze jeden pasażer.
Kiedy pojazd zatrzymał się siedzący obok kierowcy mężczyzna od razu wybiegł z auta i zaczął uciekać. Nie zdołał jednak odbiec zbyt daleko . W niczym nie pomogło mu również odrzucenie woreczków, które miał schowane w kieszeni.
Funkcjonariusze bardzo sprawnie zatrzymali 33-letniego Pawła Ł. i zabezpieczyli jedną większą torebkę foliową, w której były kolejne mniejsze. Wszystkie wypełnione suszem roślinnym lub białym proszkiem. Nie było wątpliwości, że 33-latek podjął ucieczkę, ponieważ bał się konsekwencji posiadania środków odurzających. Dalsze czynności wykazały, że zatrzymany ma przy sobie 40 torebek z marihuana i 20 z amfetaminą. Wszystkie porcje gotowe do sprzedaży. Mężczyzna nie potrafił sensownie wyjaśnić skąd ma narkotyki i co zamierzał z nimi dalej zrobić. Po zważeniu środków odurzających przez techników kryminalistyki okazało się, że 40 torebkach było 29 gramów marihuany, natomiast 20 porcji amfetaminy ważyło 15 gramów.
Policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego zgromadzili komplet materiałów i przedstawili Pawłowi Ł. zarzut posiadania środków odurzających.