Kradł aż wpadł
Kryminalni po trafnym wytypowaniu dokonali zatrzymania sprawcy trzech kradzieży relingów dachowych z samochodów. Wszystkie przestępstwa miały miejsce na terenie Saskiej Kępy. 18- letni Marcin K. w niespełna dwie doby okradł trzy fiaty panda. Teraz odpowie za swoje czyny. Grozi mu 5 lat więzienia.
Policjanci sekcji kryminalnej przeanalizowali kilka zawiadomień, które w ostatnim okresie czasu wpłynęły do naszej komendy. Wszystkie dotyczyły kradzieży relingów dachowych z samochodów zaparkowanych na Saskiej Kępie. Po dokładnym przyjrzeniu się materiałom spraw, przeprowadzeniu rozpoznania i kilku czynności operacyjnych policjanci nabrali poważnych podejrzeń, kto mógł dokonać wszystkich tych czynów. Bardzo szybko okazało się, że typowany przez nich mężczyzna to faktycznie złodziej relingów. Kiedy kryminalni zebrali dowody winy 18- letniego Marcina K. dokonali jego zatrzymania.
Mężczyzna nie sądził, że Policji uda się ustalić, że to właśnie on kradł. Widać bardzo się pomylił.
Stróże prawa ustalili, że mężczyzna działał przez niespełna dwa listopadowe dni i wtedy właśnie okradł trzy fiaty panda. Poruszał się w zasadzie w jednym rejonie. Wszystkie auta zaparkowane były na ulicach Saskiej Kępy. W trakcie przesłuchania przyznał się do popełnionych przestępstw.
Marcin K. usłyszy trzy zarzuty kradzieży. Grozi mu 5 lat więzienia.