Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wyszła zapalić marihuanę

Data publikacji 08.05.2010

Nie chciała zażywać marihuany w domu przy rodzicach, dlatego zabrała fifkę, susz i wyszła na podwórko zapalić. Tak tłumaczyła się zatrzymana przez policjantów z Rembertowa 27-letnia Arleta S. Kobieta wpadła w ręce funkcjonariuszy na ulicy, w kieszeni skrywała 0,8 grama marihuany i fifkę. Dobrowolnie poddała się karze grzywny i 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata.

Do patrolowców z Rembertowa dotarła informacja, że kobieta o podanym rysopisie może posiadać przy sobie środki odurzające.

Po kilku chwilach policjanci spostrzegli osobę, która wyglądem odpowiadała wskazanemu opisowi. Podjęli interwencję. Podejrzenie potwierdziło się. W kieszeni 27-letnia Arleta S. miała zawiniątko z suszem roślinnym i szklaną nadpaloną fifkę. Kobieta przyznała, że jest to jej marihuana, którą kupiła dla siebie. Nie chciała zażywać narkotyku w domu przy rodzicach więc zabrała fifkę i susz i wyszła na podwórko z zamiarem zapalenia. Jak widać nie zdążyła tego zrobić.

Policjanci zatrzymali 27-latkę. Dochodzeniowcy przedstawili jej zarzut posiadania środków odurzających. Przyznała się do winy i dobrowolnie poddała karze grzywny i 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata.

Powrót na górę strony