"Dorabiał" sobie kradzieżami
Wnikliwa praca operacyjna policjantów zajmujących się przestępstwami przeciwko mieniu sprawiła, że do policyjnej celi trafił złodziej telefonów komórkowych. 22-letni Cezary Ł. podchodził na ulicy do osób rozmawiających przez telefon, po czym z zaskoczenia wyrywał im aparaty i uciekał. W taki właśnie sposób zarabiał na życie. Funkcjonariusze udowodnili mu aż 5 tego typu kradzieży.
Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu na bieżąco analizują wpływające do komendy sprawy. Zdarzają się wśród nich i takie, które łączy osoba sprawcy.
Tak właśnie było w przypadku 22-letniego Cezarego Ł. Operacyjne ustalenia wskazywały na to, że na przestrzeni ostatnich 2 miesięcy mężczyzna pięciokrotnie na terenie naszej dzielnicy dopuścił się kradzieży telefonów. Sposób działania sprawcy w każdym z przypadków był identyczny. Każdorazowo podchodził do osób idących chodnikiem, czy też stojących na przystankach autobusowych i rozmawiających przez telefony komórkowe, po czym z zaskoczenia wyrywał im aparaty i uciekał.
Policjanci zadziałali błyskawicznie. Po ustaleniu danych prawdopodobnego sprawcy przystąpili do zatrzymania. 22-latek nie miał stałego miejsca pobytu. Z informacji docierających do funkcjonariuszy zajmujących się sprawą, wynikało, że można go zastać na terenie ogródków działkowych. Policjanci zespołu operacyjnego wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu od wczesnych godzin porannych przeszukiwali kompleks działek. Działania zakończyły się sukcesem. Jednej z opuszczonych altanek zastali Cezarego Ł. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
Przyznał się do popełnienia wszystkich 5 przestępstw, twierdził, że w ten sposób sobie „dorabia”. W przeszłości był już karany za kradzieże.