Zaczęło się od rozboju
44-letni Krzysztof S. dokonał dwóch rozbojów, a także posiadał kradziony telefon komórkowy. Towarzyszący mu jego znajomy z kolei jechał pijany na rowerze, był poszukiwany i chciał wręczyć policjantom łapówkę. Obaj zostali zatrzymani. Obaj też staną przed sądem i poniosą odpowiedzialność karną za swoje czyny.
Wywiadowcy podjęli czynności w związku z rozbojem, do którego doszło na terenie Saskiej Kępy. Dotarli do pokrzywdzonego, przeprowadzili z nim szczegółową rozmowę, a także natychmiast przystąpili do poszukiwania sprawcy. Zawiadamiający poinformował mundurowych o tym, że wprzeciągu niedługiego czasu ten sam mężczyzna napadł go dwukrotnie i dwukrotnie ukradł mu pieniądze.
W trakcie obserwacji okolicy miejsca zamieszkania prawdopodobnego rozbójnika policjanci zauważyli mężczyznę na rowerze, który zgodnie z relacją pokrzywdzonego miał towarzyszyć napastnikowi. Wylegitymowali 17-letniego Rafała W., który po po pierwsze okazał się poszukiwany, po drugie kierował rowerem mając ponad 0,5 promila alkoholu we krwi, a gdyby i tego było mało chciał wręczyć policjantom łapówkę w kwocie 530 złotych w zamian za odstąpienie od dalszych czynności służbowych. Trafił do policyjnej celi.
Jego kolega rozbójnik został zatrzymany przez kryminalnych niedługo później. Poza rozbojem miał na swoim koncie jeszcze paserstwo. Stróże prawa znaleźli u niego kradziony telefon komórkowy. Usłyszał dwa zarzuty rozboju oraz zarzut paserstwa.
Obaj męzczyźni staną przed sądem i odpowiedzą za popełnione przestępstwa.