Z igłą w kieszeni
Napastnik zażądał od 13-latka, by natychmiast oddał telefon i nie krzyczał, bo w przeciwnym razie zakuje go igłą, którą ma w kieszeni. Ty sposobem rozbójnik ukradł komórkę wartą 1500 złotych i potężnie przestraszył nastolatka i towarzyszącą mu koleżankę. Intensywne ustalenia i działania kryminalnych bardzo szybko doprowadziły ich na trop sprawcy. Ten jednak skutecznie unikał funkcjonariuszy. Był poszukiwany. 28-letni Konrad L. wpadł z kradzionymi rowerami na terenie Bielan. Za rozbój grozi mu do 12 lat więzienia.
Pod koniec marca policjanci z naszej komendy interweniowali w związku z rozbojem,którego pokrzywdzonym był 13-latek. Chłopiec idąc z koleżanką, swoją rówieśniczką, został zaatakowany przez obcego mężczyznę, który zażądał telefonu komórkowego i polecił nie krzyczeć, bo w przeciwnym razie użyje igły,którą ma w kieszeni i zakuje chłopca. Napastnik ukradł komórkę wartą 1500 złotych.
Ojciec chłopca złożył zawiadomienie, 13-latka policjanci przesłuchali w charakterze świadka. Kryminalni nie zwlekali nawet chwili, od razu podjęli działania i sprawdzenia. Ich solidne ustalenia pozwoliły trafnie wytypować sprawcę. Pozostawał zatrzymanie. To jednak nie było łatwe zadanie.
Mężczyzna skutecznie unikał kontaktu z funkcjonariuszami. Był poszukiwany, ma do odbycia karę pół roku więzienia. Nie udał mu się jednak uniknąć spotkania ze stróżami prawa. Wpadł w ręce bielańskich policjantów, jak w nocy snuł się ulicami dzielnicy z rowerami.
W efekcie 28-letni Konrad L. trafił do południowopraskiej komendy, tu bez trudu został rozpoznany przez pokrzywdzonego. W prokuraturze usłyszał zarzut dokonania rozboju. W sądzie zdecydowano o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania. Grozi mu do 12 lat więzienia.