Z marihuaną w toyocie
O 2.00 w nocy siedział bez żadnego powodu w samochodzie na parkingu. Nie uszło to uwadze policjantów. Okazało się, że posiada przy sobie działkę marihuany. Nie pomogło mu tłumaczenie, że narkotyki ma na tak zwany własny użytek. Według naszego prawa posiadanie najmniejszej nawet ilości środków odurzających jest zabronione. Grozi mu do3 lat pozbawienia wolności.
Wywiadowcy kontrolowali właśnie jeden z parkingów na terenie Gocławia. Była 2.00. w nocy. Funkcjonariusze bardzo szybko zauważyli, że w toyocie siedzi mężczyzna. Stróże prawa podjęli obserwację, a po chwili zainerweniowali.
Okazało się, że 31-letni Tomasz P. siedzi w aucie bez żadnego powodu. Nie potrafił wytłumaczyć wywiadowcom, co robi o 2.00 w nocy w samochodzie. W trakcie podjętych czynności wyszło na jaw, że 31-latek ma przy sobie narkotyki. Policjanci zabezpieczyli marihuany, a mężczyznę zatrzymali. Tomasz P. przekonywał funkcjonariuszy, że jest to działka na jego własny użytek. Nie miało to jednak znaczenia. Posiadanie każdej, najmniejszej nawet ilości, środków odurzających jest w naszym kraju karalne.
Dochodzeniowcy przedstawili zatrzymanemu zarzut. Za popełnienie tego przestęstwa grozi mu do 3lat pozbawienia wolności.