Wpadł po 5 latach poszukiwań
Policjanci, którzy prowadzą w naszej komendzie sprawy poszukiwawcze, dosłownie w mgnieniu oka rozpoznali 53-letniego Marka J. Funkcjonariusze szukali go na podstawie listu gończego oraz dwóch zarządzeń ustalenia miejsca pobytu od 5 lat. Mężczyzna wpadł przy samochodzie, podczas wypakowywania bagaży. Teraz trafi do więzienia na 10 miesięcy.
Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego, którzy w codziennej służbie zajmują się poszukiwaniem osób zaginionych i ściganych po 5 latach zatrzymali 53-letniego Marka J.
Policjanci otrzymali informację, że ten właśnie mężczyzna porusza się samochodem córki i aktualnie zmierza w kierunku Grochowa. Stróże prawa natychmiast przygotowali działania zasadzkowe. Wszystko rozegrało się bardzo szybko. Kiedy żółta skoda pojawiła się w zasięgu wzroku kryminalnych, ci nie mieli żadnych wątpliwości, momentalnie rozpoznali Marka J., który siedział za kierownicą.
Policjanci zadziałali błyskawicznie. Zatrzymali poszukiwanego w chwili, gdy zaczął wypakowywać bagaże z samochodu. Mężczyzna był bardzo zaskoczony i nie ukrywał swojej złości i zdenerwowania. Był kompletnie nierozmowny i nie chciał udzielać odpowiedzi na jakiekolwiek pytania. Wpadł w ręce Policji po 5 latach ukrywania się.
Teraz, zgodnie z dyspozycją listu gończego, najbliższych 10 miesięcy spędzi w więzieniu.