Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rozbójnik z mieczem samurajskim

Data publikacji 22.02.2010

W niedzielę o świcie do piekarni w Wesołej wtargnął mężczyzna z mieczem samurajskim w dłoniach. Od razu żądał pieniędzy. Ostrzegł, że lubi broń białą i umie się nią posługiwać. „Na niczym mi nie zależy, dawaj pieniądze i dzwoń po taksówkę, nie zrobisz nic głupiego, to nic ci się nie stanie”. W taki właśnie sposób zwrócił się do pracownika biura. Ukradł 90 złotych i uciekł. Po kilkugodzinnym pościgu policjanci wydziału kryminalnego naszej komendy zatrzymali 42-letniego Mariusza S., zabezpieczyli miecz i odzyskali 30 z 90 złotych. Teraz mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia.

We wczesnych godzinach rannych pod numer alarmowy Policji zatelefonował mężczyzna, który chwilę wcześniej padł ofiarą rozboju. 

Z jego relacji wynikało, że do piekarni w Wesołej , w kórej pracował wtargnął mężczyzna z mieczem samurajskim w dłoniach i żądał pieniędzy. Twierdził, że bardzo dobrze posługuje się bronią białą, na niczym mu nie zależy, a jedyne co potrzebuje to gotówka. Kiedy ukradł 90 złotych zażądał jeszcze wezwania taksówki i odprowadzenia go do samochodu. I tak z mieczem i pieniędzmi uciekł.

Policjanci od razu rozpoczęli dynamiczne działania. Kryminalni z Pragi Południe podjęli pościg, który w efekcie trwał kilka godzin. Podejrzewany o dokonanie rozboju przy użyciu miecza samurajskiego wielokrotnie sie przemieszczał, uciekał do lasów, chował się na terenie osiedli. Nic mu jednak nie pomogło, kryminalni zatrzymali go niedaleko jego domu. Został natychmiast zatrzymany.  Miecz funkcjonariusze zabezpieczyli, a także zdołali odzyskać 30 z 90 skradzionych złotych.

Dziś dochodzeniowcy zgromadzą komplet materiałów i doprowadzą 42-letniego Mariusza S. do prokuratury, gdzie mężczyzna usłyszy zarzut.
 

Powrót na górę strony