Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Aresztowany za znaczną ilość marihuany i udzielanie narkotyków

Policjanci Wydziału Kryminalnego sprawdzili, czy faktycznie znajduje potwierdzenie pozyskana informacja na temat mężczyzny, który miałby posiadać i rozprowadzać narkotyki. Policjanci zatrzymali 42-latka, który w mieszkaniu, w pokoju i łazience łącznie miał ponad 127 gramów marihuany, a także sprzęt mogący służyć do prowadzenia plantacji. Funkcjonariusze pozyskali również materiał dowodowy świadczący o tym, że 42-latek udzielał środki odurzające. Taki też usłyszał pierwszy zarzut, drugi- to posiadanie znacznej ilości narkotyków. Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe i zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt.

Kilka dni temu podczas popołudniowej służby policjanci z Wydziału Kryminalnego otrzymali operacyjną informację na temat mężczyzny, który miałby, i posiadać, i udzielać narkotyki.
Ich reakcja była błyskawiczna. Najpierw szybkie sprawdzenia, a następnie  działanie w terenie.  

W efekcie, niedługo później policjanci byli już w mieszkaniu zaskoczonego ich wizytą 42-latka. Ten, na pytania dotyczące narkotyków kategorycznie wszystkiemu zaprzeczał i udawał, że nie ma pojęcia, o co w ogóle może chodzić kryminalnym. Przeszukanie lokalu wszystko wyjaśniło. W łazience i pokoju 42-latek miał pochowany susz roślinny, łącznie ponad 127 gramów marihuany. Kryminalni zabezpieczyli również lampę ledową, namiot ze stelażem i filtr - rzeczy mogące służyć do prowadzenia plantacji. Mężczyzna został zatrzymany.

Dzięki pozyskanym informacjom i na podstawie zabezpieczonych materiałów procesowych śledczy posiadali dowody na udzielanie narkotyków przez 42-latka. Taki zarzut został mu przedstawiony, dodatkowo posiadania znacznej ilości środków odurzających.

Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe wystąpiła z wnioskiem do sądu, który zastosował tymczasowy areszt wobec podejrzanego.

Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.

 

nadkom. Joanna Węgrzyniak/JN

Powrót na górę strony