"Nie chcieliśmy zrobić nic złego"
Dominik U. i Rafał Ł. wpadli w ręce wywiadowców na gorącym uczynku. Mężczyźni chcieli ukraść koła z passata. Na widok policjantów 22-letni Rafał U. stojący na chodniku tuż obok parkingu machnął ręką do swojego kolegi, aby go ostrzec, a sam skierował się do zaparkowanego niedaleko samochodu. W tym samym czasie 24-letni Dominik U. odkręcał właśnie kolejną śrubę w kole passata. Obaj mężczyźni tłumaczyli, że nie chcieli zrobić nic złego, tylko zamierzali wymienić zepsute koło w swoim samochodzie. Usłyszeli zarzuty usiłowania dokonania kradzieży kół.
5 minut przed 4.00 rano wywiadowcy przejeżdżali właśnie ulicą Łukowską. Ich zainteresowanie wzbudził stojący na rogu, tuż obok parkingu młody mężczyzna.
Policjanci od razu skierowali się w jego stronę. Kiedy ten zorientował się, że jest obserwowany i do tego przez funkcjonariuszy Policji, natychmiast machnął znacząco ręką w stronę parkingu, a sam skierował się szybkim krokiem do zaparkowanego nieopodal opla.
Stróże prawa nie zwlekali ani chwili. Od razu podjęli interwencję. Okazało się, że na parkingu drugi młodzieniec odkręcał kolejną już śrubę w kole passata. Dominik U. i Rafał Ł. tłumaczyli wywiadowcom, że niczego złego nie zrobili, a nawet nie mieli takiego zamiaru. Usiłowali wmówić funkcjonariuszom, że tak naprawdę to zamierzali zmienić uszkodzone koło w ich oplu astrze.
Nie taka jednak była prawda. Policjanci zabezpieczyli narzędzia, którymi posługiwali się 22- i 24-latek, a także koła z passata, które mężczyźni usiłowali ukraść. Rafał i Łukasz trafili do policyjnego aresztu.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu przeprowadzili czynności, które dowiodły, ze dwaj zatrzymani faktycznie chcieli dokonać tej kradzieży. Pokrzywdzony oszacował straty na kwotę 2000 złotych. Dochodzeniowcy przedstawili mężczyznom zarzuty usiłowania dokonania kradzieży kół.