Policjanci w walce ze złodziejami prądu
Najpierw nie płacili rachunków, potem straci liczniki i dostęp do prądu. Postanowili więc radzić sobie sami. Nielegalnie doprowadzili energię elektryczną do swoich mieszkań. Dzięki czujności dzielnicowych oraz policjantów wydziału do walki z przestępczością gospodarczą nie pozostali jednak bezkarni. Pozyskiwane informacje na temat przysłowiowych złodziei prądu natychmiast skutkują sprawdzeniami i kontrolami wskazywanych adresów. Tylko w przeciągu dwóch stróże prawa ujawnili trzy takie przypadki.
W okresie zimowym znacząco wzrasta liczba osób nielegalnie korzystających z energii elektrycznej. Pomimo zlikwidowanych liczników ludzie podłączają przewody i korzystają z urządzeń zasilanych prądem.
Dzielnicowi pozyskali informację dotyczącą mieszkającego na strychu jednego z bloków na terenie Grochowa 62-letniego Marka G. Mężczyzna miał odłączony dopływ energii, ale pomimo tego korzystał z urządzeń typu grzejnik i oświetlenie. Przedwczoraj dzielnicowi zapukali do lokalu zajmowanego przez 62-latka i wówczas potwierdziła się informacja o kradzieży prądu.
Funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością gospodarcza odwiedzili wczoraj dwa mieszkania usytuowane w jednej kamienicy. W obu lokalach mieszkańcy dopuścili się nielegalnego poboru energii elektrycznej. Mieli działające bez zarzutu lampki, telewizory, grzejniki. 57-letni Henryk T. został zatrzymany, natomiast pod drugim adresem pozostawiono lokatorowi wezwanie z uwagi na nieobecność głównego najemcy.
W każdym z przypadków policjanci wzywali pracowników zakładu energetycznego, którzy dokonywali pomiaru natężenia prądu i potwierdzali fakt nielegalnego poboru energii elektrycznej oraz odcinali dopływ prądu do tych mieszkań.
Teraz ujawnieni sprawcy tych przestępstw odpowiedzą za swoje czyny przed sądem.