Policjanci zajmujący się przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali mężczyznę, który podejrzany jest o kradzież. 29-latek na kilka dni przed zakończeniem prac remontowych mieszkania zabrał powierzone mu urządzenia pomiarowe i elektronarzędzia o wartości 5 tysięcy złotych i więcej się nie pojawił na budowie. Teraz usłyszał zarzut odpowie za kradzież.
Na początku lutego do komendy zgłosił się pokrzywdzony w wyniku kradzieży. Z jego relacji wynikało, że zatrudniony pracownik, który wykonywał remont mieszkania kilka dni przed zakończeniem prac nagle zniknął. Poza tym, że przestał przychodzić do pracy i nie odbierał telefonów, to przede wszystkim zabrał ze sobą powierzone mu do wykonania tego remontu elektronarzędzia i urządzenia pomiarowe o łącznej wartości 5 tysięcy złotych.
Sprawą zajęli się policjanci pionu operacyjnego wydziału mienia. Bardzo szybko ustalili dane podejrzewanego mężczyzny, dokonali sprawdzeń i kilka dni temu zatrzymali 29-latka. Ten przyznał, że faktycznie w pełni świadomie zabrał narzędzia, żeby od razu je spieniężyć. Twierdził, że potrzebował gotówki dla dziecka.
Mężczyzna, na podstawie zgromadzonych przez śledczych z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu dowodów usłyszał zarzut kradzieży.
nadkom. Joanna Węgrzyniak