Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci przywitali go w drzwiach

Data publikacji 20.12.2009

Miało nie być go w domu, konkubina oświadczyła kryminalnym, że wyrzuciła 32-letniego Rafała K., bo nie pracował tylko pił. Policjanci znaleźli jednak w mieszkaniu kobiety liczne męskie ubrania i obuwie. Po chwili w drzwiach stanął 32-latek z butelką wódki w reku. Wpadł wprost w ręce poszukujących go policjantów wydziału kryminalnego. Miał ponad 2,8 promila alkoholu we krwi. Teraz najbliższych 49 dni spędzi w areszcie.

Do policjantów zajmujących się poszukiwaniem osób wpłynął nakaz doprowadzenia do aresztu lub zakładu karnego 32-letniego Rafała K.

Dosłownie po trzech dniach od momentu wszczęcia poszukiwań ustalili, gdzie mężczyzna może przebywać. Było to mieszkanie jego konkubiny. Kryminalni od razu udali się pod wskazany adres. Tam zastali kobietę, która już w drzwiach poinformowała ich, że nikogo nie ma w domu, a Rafała wyrzuciła, bo nie pracował tylko cały czas pił.

Funkcjonariusze bardzo szybko zorientowali się, że właścicielka lokalu próbuje coś przed nimi ukryć. W mieszkaniu policjanci ujawnili sporo porozkładanych w różnych miejscach męskich ubrań, były również buty. Po kilku chwilach w drzwiach stanął nie kto inny, jak sam 32-letni Rafał K. Był pijany, a w dłoniach trzymał butelkę wódki. Błyskawicznie zorientował się, co się dzieje. Dobrze wiedział, że jest poszukiwany.

Został zatrzymany. Noc spędził w izbie wytrzeźwień. Zaraz potem policjanci przewieźli go do aresztu śledczego, gdzie przebywać będzie przez najbliższych 49 dni.
 

Powrót na górę strony