Znęcał się i groził
Zatrzymany przez patrolowców 51-letni Krzysztof G. od około półtora roku znęca się psychicznie i fizycznie nad żoną, nadużywa alkoholu, a nawet grozi, że ją zabije. Podczas ostatniej awantury niewiele brakowało, a wbiłby nóż w klatkę piersiową kobiety. Na szczęście pokrzywdzoną uratował syn. Teraz sprawca stanie przed sądem i odpowie za popełnione czyny.
Kiedy policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego przybyli na interwencję do mieszkania pokrzywdzonej zastali tam samą wzywającą, jej syna i siedzącego na podłodze w przedpokoju pijanego awanturującego się 51-letniego Krzysztofa G.
Z relacji kobiety wynikało, że mąż od dłuższego czasu nadużywa alkoholu, wówczas wszczyna awantury podczas których wyzywa żonę, a także szarpie i uderza. Ostatnio zaczął nawet grozić pozbawieniem życia pokrzywdzonej. W dniu interwencji, mając 2 promile alkoholu we krwi chwycił nóż kuchenny i zaczął grozić, że zabije małżonkę. Gdyby i tego było mało, wymierzył narzędzie w stronę kobiety z zamiarem ugodzenia. Całą sytuację i życie matki uratował 23-letni syn.
Policjanci szybko opanowali sytuację. Pijany awanturnik i napastnik został zatrzymany przez mundurowych. Trafił do izby wytrzeźwień. Dochodzeniowcy przedstawili mu zarzut. Teraz stanie przed sądem i odpowie za popełnione przestępstwo.