Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Poszukują, znajdują i zatrzymują

Data publikacji 30.03.2015

"Poszukiwacze", jak często mówi się o funkcjonaiuszach wydziału kryminalnego, którzy w codziennej służbie zajmują się odnajdywaniem osób zaginionych i zatrzymywaniem poszukiwanych, w przeciągu zaledwie dwóch dni zatrzymali 4 poszukiwanych mężczyzn na podstawie listów gończych.

Do wydziału kryminalnego w zasadzie każdego dnia wpływają kolejne nakazy doprowadzenia i listy gończe, na podstawie których policjanci wszczynają poszukiwania. W dalszej kolejności funkcjonariusze przystępują do działań, które mają na celu ujawnienie miejsca pobytu tych osób i ich zatrzymanie.

Policjanci muszą reagować błyskawicznie w momencie pozyskania jakichkolwiek informacji na temat poszczególnych osób, bardzo często zdarza się tak, że liczą się dosłownie minuty. Bywają i takie dni, że kryminalni zatrzymują nawet kilku poszukiwanych.

W przeciągu dwóch dni funkcjonariusze pozyskali informacje na temat 4 poszukiwanych.

Jeden z nich  miał poruszać się konktretnym samochdem. Kryminalni podjęłi obserwację, zlokalizowali renault, zauważyli, że na tylnej kanapie siedzi 23-letni Patryk P. Kiedy auto zatrzymało się przed zamkniętym szlabanem przejazdu kolejowego policjanci zareagowali i błyskawicznie zatrzymali mężćzyznę. Trafił do aresztu śledczego na okres 90 dni.

Kolejny poszukiwany, za którym sąd wydał list gończy w związku z zasądzoną karą pozbawienia wolności w wymiarze 10 miesięcy wpadł w ręce kryminalnych w momencie, kiedy wychodził z mieszkania. Policjanci nie zdążyli jeszcze zapukać do jego drzwi, a on już został zatrzymany. 46-letni Robert O. był bardzo rozzłoszczony faktem, że funkcjonariusze ustalili jego miejsce pobytu, nie chciał poddać się wydawanym poleceniom, stawiał czynny opór.

Po 39-letniego Pawła D. policjanci musieli pojechać do innej miejscowości. Otrzymali zdawkowe informacje na temat adresu, gdzie może przebywać. Na miejscu początkowo nic nie wskazywało na to, że zatrzymają mężczyznę. Przeprowadzili jednak wnikliwe ustalenia i doprecyzowali miejsce, gdzie przebywał 39-latek. Po zatrzymaniu trafił do aresztu na 10 dni.

Czwarty z zatrzymanych wpadł na ulicy. Funkcjonariusze wracali właśnie samochodem służbowym po zakończeniu czynności i ustaleń w terenie. W pewnym momencie zauważyli, że chodnikiem idzie Łukasz P. (lat 30), poszukiwany na podstawie listu gończego w celu doprowadzenia do zakładu karnego, gdzie ma do odbycia karę 3 lat pozbawienia wolności. Kryminalni natychmiast zareagowali i zatrzymali mężczyzne, ten nie krył zaskoczenia, podobnie jak pozostali, po skompletowaniu wszystkich dokumentów zostal osadzony w areszcie.  

 

 

jw

Powrót na górę strony