2 promile, ucieczka, brak świateł, dokumentów i upawnień
W ręce policjantów ruchu drogowego wpadł 29-letni Albert S. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli, prowadził mercedesa pomimo tego, że nigdy nie posiadał prawa jazdy, auto nie miało włączonych świateł, mężczyzna nie miał przy sobie żadnych dokumentów, a do tego wszystkiego był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Dziś zatrzymanym zajmą się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego.
Policjanci ze stołecznego wydziału ruchu drogowego w niedzielny poranek prowadzili działania „Trzeźwy poranek”.
Była 5.30, kiedy to funkcjonariusze przy pomocy latarki dali sygnał do zatrzymania kierowcy mercedesa, samochód nie miał włączonych świateł. Kierowca jednak zlekceważył poleceniei pojechał dalej. Mundurowi podjęli pościg, zatrzymali auto na pobliskim rondzie. Kierujący stwierdził, że nie zatrzymał się, ponieważ nie zauważył funkcjonariuszy.
W trakcie kontroli okazało się, że 29-letni Albert S. nie ma przy sobie żadnych dokumentów, nigdy też nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, a do tego wszystkiego był pijany, w chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Dziś policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego skompletują materiał dowodowy i przedstawią 29-latkowiu zarzut, mężczyzna odpowie również za wykroczenia.
jw